Ten deser nie tylko wygląda obłędnie, ale i smakuje wyśmienicie. Czekoladowe doniczki wypełnione są lekkim kremem śmietankowo- kremowym z dodatkiem nadzienia z ciastek oreo. Jadalną ziemię można uzyskać w bardzo prosty sposób z rozdrobionych ciastek typu oreo. Dopełnieniem deseru są owoce (z czekoladą idealnie współgrają maliny, truskawki czy borówki). Z przepisu wychodzi 7 doniczek. Deser jest prosty w wykonaniu, a efekt jest zaskakujący i zachwycający. Idealnie sprawdzi się jako prezent dla najbliższych. Zapraszam
Potrzebujemy
200 g czekolady (u mnie ciemna i mleczna )
200 ml śmietany kremówki
125 serka mascarpone
125 g zmielonego twarogu lub kvark
około 10 sztuk ciastek oreo
1 łyżka cukru pudru opcjonalnie
owoce (maliny, truskawki, borówki wg uznania)
świeża mięta do dekoracji
7 kubeczków papierowych
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, odstawiamy by lekko przestygła.
Ciastka pozbawiamy nadzienia, będziemy go używać do kremu. Suche ciastka przełożyć o malaksera lub woreczka i drobno rozgnieść.
Przestudzoną czekoladę rozprowadzić łyżką po ściankach plastikowych lub papierowych kubeczków, wypełniłam je do 3/4 wysokości. Odstawić do lodówki na około godzinę.
Po zastygnięciu czekolady, wyciągnąć ją z kubeczków. Najlepiej wolną część kubka naciąć i delikatnie usuwać wierzchnią część, od góry ku dołowi. Robimy to delikatnie lecz zdecydowanymi ruchami, by doniczki się nie połamały lub czekolada roztopiła.
Doniczki przekładamy do lodówki i w tym czasie przygotowujemy krem. Do miski przekładamy nadzienie z ciastek, śmietanę kremówkę, mascarpone i serek. Ubijamy na gęstą masę, jeśli lubicie bardzo słodkie desery dodajcie cukier puder.
Doniczki wypełniamy częścią kremu, układamy owoce i wykładamy kolejną część kremu.
Posypujemy pokruszonymi ciastkami i dekorujemy owocami i świeżą miętą. Przed podaniem należy schłodzić w lodówce
Smacznego!