Ten przepis pochodzi z książki Andrzeja Polana, ja go nieco zmieniłam na swoje potrzeby. Bardzo fajne kruche babeczki na przystawkę czy kolacje. Zawsze cieszą się dużym powodzeniem i bardzo szybko znikają ze stołu. Danie nie jest dietetyczne, ale od czasu do czasu spokojnie można sobie na nie pozwolić! Zapraszam zatem do kuchni!
Potrzebujemy:
Na babeczki:
2 szklanki maki
100 g masła
150 g żółtego sera
150 ml śmietany
20 g musztardy Dijon
1 łyżeczka proszku do pieczenia
sol, pieprz
Na farsz:
250 g pieczarek
100 g szynki
100 ml śmietany
1 cebula
1 ząbek czosnku
parmezan
klarowane masło
natka pietruszki, tymianek
sol, pieprz
tarty ser na wierzch babeczek
Ser ścieramy na tarce i łączymy z pozostałymi składnikami na babeczki. Zagniatamy dość geste ciasto. Foremki do babeczek wykładamy ciastem i pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 15 minut. Odstawiamy do wystygnięcia. W tym czasie robimy farsz. Cebule i pieczarki kroimy w kostkę, podsmażamy na klarowanym maśle. Pod koniec smażenia dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek. Dodajemy pokrojona w kostkę szynku, natkę pietruszki oraz tymianek. Na koniec dodajemy śmietanę oraz parmezan. Farszem wypełniamy babeczki, posypujemy startym serem i zapiekamy w 180 stopniach przez około 15 minut.
Smacznego!