Poranki u mnie to jedna wielka gonitwa, podejrzewam, ze w wielu domach tak jest. Czasami w weekend mogę sobie pozwolić na długie śniadanie w piżamie, które często przedłuża się nawet do wczesnego przedpołudnia. Ale na taki luksus mogę pozwolić sobie tylko czasami. Wiec rano sprawdzają się szybkie śniadania, a ze lubię zdrowe i pożywne, to często decyduje się na jogurt naturalny, czy grecki z owocami i domowa granola. Granole przechowuje szczelnie zamknięta w słoiku. Moze ja przechowywać nawet przez kilka miesięcy, u mnie góra miesiąc 🙂 W początkowym przepisie była ogromna ilość cukru, ja dodaje tylko 1 łyżkę cukru trzcinowego. Moim zdanie przepis jest naprawdę idealny. Na początek możecie zmniejszyć proporcje, jeśli nie jesteście pewni, czy wam zasmakuje. Do dzieła!
Potrzebujemy:
450 g płatków owsianych
120 2 ziaren słonecznika (bez łupinek)
120 g ziaren sezamu
250 g migdałów
300 g rodzynek
1 starte jabłko
2 łyżeczki cynamonu
2 łyżeczki imbiru
1 łyżka cukru trzcinowego
120 g (4 łyżki) płynnego miodu
pół łyżeczki soli
2 łyżki oleju
Wszystkie składniki, poza rodzynkami dokładnie wymieszać. Wysypać na blachę wyłożona papierem do pieczenia i rozłożyć równomiernie. Piec w temperaturze 170 stopni, przez około 40 minut, od czasu do czasu przemieszać. Do przestygniętej granoli dodać rodzynki, możecie dodać również inne suszone owoce, według gustu i uznania. Przesypać do słoików i szczelnie zamknąć. Granola jest gotowa do spożycia od razu po upieczeniu.
Smacznego!